21 lipca 2010 r. rozpoczęto Otwartą Rejestrację domen z końcówką .co. Wydawało mi się wtedy, że przejdzie to bez większego echa, tak jak otwarcia domen .asia czy .mobi. Jednak teraz widzę, że ta kolumbijska końcówka może być naprawdę sporym hitem. Wystarczy powiedzieć, że 15 września przekroczono liczbę 500.000 zarejestrowanych domen, a najdroższa domena o.co, została sprzedana za 350 tyś. USD.
Moim zdaniem jest jeszcze nieco za wcześnie, aby mówić o wielkim sukcesie kolumbijskich domen. Oczywiście liczba zarejestrowanych adresów z tą końcówką, jest naprawdę imponująca, jednak to czas zweryfikuje, czy powstaną na nich wielkie serwisy
Na razie widać jedynie, że jest popyt na nowe, stare adresy. Widać także, że inwestorzy nie stawiają na domeny kolumbijskie, ale robią z nich przekierowania do domen ważniejszych (zobaczcie o.co). Być może jest to tylko kwestia czasu i niedługo ujrzymy pierwszy duży portal, który działać będzie pod kolumbijskim adresem, jednak przekonamy się o tym dopiero za jakiś czas.
Obecnie domeny z końcówką .co, nadają się na zaplecze pozycjonerskie, lub średniej wielkości portale/blogi. Warto śledzić jak radzą sobie te rodzynki na rynku, ale nie ryzykowałbym inwestowania w nie dużych pieniędzy. Jeśli już chcesz na coś wydać sporą kasę, to przyjrzyj się rozpoznawalnym domenom typu .pl, .com, .info itp.
Jednak jeśli zależy ci głównie na małym lub średnim portalu, to nieco kasy można wyłożyć na eksperyment z tymi właśnie domenami. Warto przyjrzeć się liście wolnych 3-znakowych adresów .co, bo chociaż jest ich jeszcze sporo, to popyt na łatwe do zapamiętania, 3-znakowe domeny, zawsze był i będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz