czwartek, 4 listopada 2010

Mój sposób na dobry traffic

Gdy starałem się wykonać mój cel 1000UU na blogach w ciągu trzech tygodni korzystałem z kilka sposobów na zdobywanie ruchu na blogach. Blogi były bardzo świeże, dlatego na większą ilość odwiedzin z wyszukiwarek nie miałem co liczyć. Dodatkowo chciałem jeszcze zarobić trochę na AdSense, dlatego starałem się ściągać na blogi tylko takie osoby, które były zaciekawione tym o czym piszę.

Oczywiście nie obyło się bez małej optymalizacji, lekkiego linkowania i innych SEO sztuczek. Już teraz mogę powiedzieć, że bez podstawowej wiedzy o pozycjonowaniu nie ma co się brać za blogowanie. Chyba, że chcesz pisać tylko dla siebie i nie zależy Ci na zarobku.

Pierwsze na co wpadłem, to pisanie postów na forach tematycznych. Na szczęście moje blogi nie znajdowały się w jakiś bardzo egzotycznych niszach, dlatego forów było sporo. Wybrałem dwa największe, ponieważ mogło mi to dać dużo większy ruch niż pisanie na mniejszych forach. Po zapoznaniu się z regulaminem umieściłem w stopce mojego profilu link do bloga i zacząłem pisać posty. Muszę przyznać, że wyniki bardzo mnie zaskoczyły, ponieważ napisałem na jednym forum (budowniczym) ok. 10 postów, a odwiedzin zaliczyłem aż 37!

Porada I: Pisz na forum związanym z Twoją branżą. Wybierz najmocniej rozwinięte forum i staraj się publikować w nim ciekawe i przydatne wypowiedzi. Nie umieszczaj nachalnie w każdym poście linku do jakiegoś wpisu, ale rób to z umiarem, kiedy tylko jest to naprawdę konieczne! I nie zapomnij o linku w podpisie.

Kolejnym krokiem jaki podjąłem było szukanie podobnych tematycznie blogów. Wymiana linkami z konkurencją zawsze dawała dobre rezultaty. Niestety (czy może raczej na szczęście?) w moich niszach nie było żadnych wartych uwagi blogów. Nie chciałem wymieniać się linkiem z kimś, kto nie potrafi napisać poprawnie kilku artykułów, a tylko takie blogi udało mi się znaleźć. Reszta to były wielkie portale i serwisy z długą historią, które nawet nie zwróciłyby uwagi na takiego małego blogerka, jakim na razie jestem.

Porada II: Współpraca z konkurencją w początkowym etapie rozwoju bloga jest ważna i należy korzystać z tego, co naszym konkurentom udało się już osiągnąć. Wymiana linkiem z blogiem podobnym tematycznie sprowadzi na nasz blog czytelników. Teraz tylko wystarczy ich przekonać, że mamy większą wiedzę od reszty branży.

Nawet mały pozycjonerek wie, jak ważny dla Google jest tytuł strony. Postanowiłem, że tytuł jednego z moich blogów będzie zbudowany jak zapytanie long tail. W ten sposób powstał tytuł: "jak zbudować tani dom?". W ciągu 3 tygodni to zapytanie wygenerowało mi 26 wizyt. Jak na moje obecne realia uważam ten wynik za bardzo dobry. Wyniki będą jeszcze lepsze gdy uda mi się przebić do TOP 3 na to zapytanie, ponieważ na razie zajmują go inne portale.

Na drugim blogu takiego tricku postanowiłem nie robić, czego teraz bardzo żałuję, ponieważ na pewno pomogło by mi to w wykonaniu zadania. Mimo tego postaram się w najbliższej przyszłości tak zmodyfikować nagłówki wszystkich moich blogów, aby same z siebie zaczęły przynosić ruch

Porada III: Staraj się umieścić jakieś ważne dla Ciebie hasło w nagłówku strony. Jest to bardzo ważna czynność, dlatego warto ją dobrze przemyśleć!

Jednym z pierwszych pomysłów na jaki wpadłem podczas prób promowania bloga, były serwisy z artykułami do przedruku. Szybko skorzystałem z usług największego z nich czyli artelis.pl. Napisałem całkiem obszerny artykuł o tym w jaki sposób można wybudować tani dom. Mimo tego, że starałem się umieścić w nim jak najwięcej konkretnej treści, to artykuł nie spełnił moich oczekiwań. W ciągu niecałych 30 dni czytano go 137 razy, jednak nikt nie zdecydował się na przedrukowanie.

Powiem szczerze, że liczyłem na dobry jakościowo ruch z tego portalu. Jednak w obecnej formie artelis nie daje zbyt dużych możliwości promowania nowych artykułów. Brakuje na stronie głównej miejsca, w którym znalazły by się artykuły promowane, albo takie, które są naprawdę dobre merytorycznie. Powiem dosadnie: jeśli będziesz miał pecha to Twój artykuł utknie wśród gównianego contentu.

Porada IV: Jeśli chcesz korzystać z dobrodziejstw stron z artykułami do przedruku, nie staraj się specjalnie pisać mega dobrego artykułu. W takich miejscach warto umieszczać troszkę gorsze jakościowo teksty, ponieważ czas włożony w przygotowanie tekstu i tak się nie zwróci.

Szukając sposobów na zdobycie ruchu na własnych blogach nie można korzystać tylko z przetartych i ugruntowanych schematów. Mam nadzieję, że masz własne sposoby na zdobywanie dobrego trafficu, którymi podzielisz się w komentarzu. Wiem, że nie wyczerpałem listy możliwych źródeł ruchu, jednak nie taki był mój zamiar. Chciałem przybliżyć każdemu z Was drogę, jaką sam często przechodzę podczas pracy nad nowym blogiem. Zdobywanie trafficu na rozwijającym się blogu jest bardzo trudne, żmudne i czasochłonne, jednak przynosi widoczne efekty, dlatego warto zabiegać o czytelników!

6 komentarzy:

  1. Pomysły ciekawe. Co do udzielania się na tematycznie podobnych forach dyskusyjnych to wykorzystywałem ten patent. Niestety nie przyniósł on u mnie tak dużych efektów, ponieważ pisałem jedynie na 1 forum, w dodatku młodym z małą liczbą użytkowników. Wiem, może się to wydać po prostu niemądre. Chciałem jakoś na początku istnienia forum zabłysnąć, może nie od razu jako jakiś wybitny expert. Ale przynajmniej jako osoba która zna się na danym temacie całkiem dobrze. Niestety nie do końca się to udało. Oczywiście zdobyłem kilku czytelników, ale link w stopce chyba lepiej przyczynił się do polepszenia pozycji w google.

    Jeżeli chodzi o nadawanie blogowi nazwy, która będzie pasować do chwytliwego hasła long-tail. To akurat hasło "Jak zbudować tani dom" jest naprawdę ciekawe. Ale ogólnie jestem wyznawcą zasady, żeby w nagłówku bloga umieszczać bardziej ogólne frazy. A w long-tail wpasowywać się bezpośrednio tytułami danych wpisów. Z własnego doświadczenia w zeszłym roku prowadziłem bloga o przygotowaniach do matury. Pozycjonowałem go na frazę matura oraz matura 2010. Najwięcej wejść uzyskałem jednak na wpisie "Zasady matury 2010" który wpasował się idealnie w frazę long-tail. Tylko właśnie teraz pytanie, czy gdybym wiedział o tym wcześniej i w nagłówku bloga wpisał "Zasady matury 2010" i pozycjonował na tą frazę, to zyskał bym więcej ruchu? Mniej? Czy może tyle samo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cinex właśnie dlatego nie piszę na małych lub nowopowstałych forach ;)

    Co do drugiego pytania - możemy tylko gdybać. Powiedz jak wysoko byłeś na frazę, z której zyskałeś najwięcej ruchu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Na najpopularniejszą frazę, którą jednocześnie był nagłówek jednego z wpisów, byłem w pierwszej 3.

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawdopodobnie wiele by się nie zmieniło gdybyś dał zapytanie do nagłówka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. moze po prostu kup sobie traffic u jakiejś konkretnej firmy ?
    Osobiscie moge polecic usługi
    www.getclick.pl

    Pozdro, btw fajny post

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupowanie trafficu to beznadziejny pomysł, ponieważ jest to traffic, który nie przynosi niemal w ogóle zysku.

    OdpowiedzUsuń